piątek, 7 marca 2014

Ja chcę mieć psa !

Przedszkolak chce mieć psa
kota, świnkę morską, rybki, papugę lub królika – jednym słowem zwierzęcego przyjaciela, to marzenie większości małych dzieci. Zanim jednak wyrazisz zgodę na pupila, przemyśl swoją decyzję dokładnie. Pamiętaj, że zwierzę to nie zabawka i istnieje ogromne ryzyko, iż dziecko szybko zapomni o swoich obowiązkach względem swojego podopiecznego, które spadną w najlepszym wypadku na Ciebie. W najgorszym – będziecie musieli szukać nowego domu dla swojego pupila. Zobacz, jak bez krzyku zażegnać ten konflikt.


Przygotowanie do rozmowy
Rozmowy z przedszkolakiem, nie należą do najłatwiejszych. O ile trzylatkowi wystarczy kategoryczne NIE!, o tyle kilkuletni malec będzie drążył temat i starał się mimo wszystko „zwyciężyć” w tej walce „o swoje”. Zatem takie rozmowy muszą być przede wszystkim bardzo rzeczowe i konkretne. Tu nie przejdzie argument typu: „nie, bo nie!”. Dziecko w tym wieku jest wyjątkowo dociekliwe, a więc będzie chciało za wszelką cenę dowiedzieć się „dlaczego nie”. Musisz więc mieć w garści masę dobrych i przekonujących argumentów. Dobrze, jeśli będziesz też dysponować w zanadrzu czymś w stylu „historii prawdziwej” czyli opowieści o tym, jakie przykre konsekwencje danego zachowania poniosłeś Ty lub ktoś z Waszej najbliższej rodziny. Takie przygody „z życia”, zawsze najlepiej przemawiają do dziecka.

Jak zacząć?
Przedszkolak to dziecko, które teoretycznie mogłoby już mieć własnego zwierzaka. Jest ono bowiem na tyle duże, żeby wiedzieć co oznacza robienie komuś krzywdy. Jest też na tyle samodzielne, żeby wyjść z psem na spacer czy sprzątnąć kocią kuwetę. Mimo to decyzja o zwierzaku w domu, powinna być dokładnie przemyślana.
Zanim zaczniesz kategorycznie zabraniać, dowiedz się dlaczego dziecko chce mieć zwierzaka. Może to być chwilowy kaprys – bo „Klaudia to ma Yorka a Sebastian dostał labradora”. Wtedy wiadomym jest, że dziecko wcale nie jest przygotowane na posiadanie zwierzaka, tylko chce dorównać rówieśnikom. Jednak chęć posiadania zwierzątka, może też wynikać z poczucia samotności i wyobcowania malca. Wówczas w wypowiedzi dziecka może pojawić się sformułowanie: „mógłbym/mogłabym z nim chodzić tu czy tam” lub „mogłabym/mógłbym się zawsze z nim bawić”. W tym przypadku, trzeba rozważyć taką możliwość.

Jak rozmawiać?

Rozmowa o posiadaniu zwierzaka, powinna przede wszystkim zacząć się od wymienienia wszystkich wad posiadania kota, psa czy innego zwierzaka. Nigdy nie zaczynaj rozmowy od sformułowania: bo jesteś za mały/mała lub nieodpowiedzialny/nieodpowiedzialna. Wtedy dyskusja zejdzie na ten właśnie tor i maluch będzie chciał za wszelką cenę przekonać Cię, że się mylisz. Dobrym rozwiązaniem jest też wizyta z dzieckiem w sklepie zoologicznym, gdzie to sprzedawca – autorytet w kwestii zwierząt – opowie maluchowi co trzeba robić przy danym pupilu lub jakie szkody (bolesne dla dziecka) może wywołać jego posiadanie. Nie zaszkodzi też podkreślić, że zwierzak – bez względu na to czy jest to pies, kot lub ptak – ma też swoje uczucia i gdy się znudzi, nie wolno go porzucić. 

Artykuł został przygotowany przez firmę Dares sklep MaxZabawki.pl specjalizującej się w sprzedaży internetowej zabawek dla dzieci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz